Te, no, kiwony. Te, co to po nieboszczyku świętej pamięci panu Cezarym. Takie znaczy się figurki, co to taki chińczyk czy inszy japoniec zrobiony, że jak tylko palcem dotknąć, to on głową kiwa i kiwa, bez końca.
Wesprzyj działalność Wolnych Lektur
Przelew:
Fundacja Wolne Lektury
ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125
00-514 Warszawa
Nr konta: 75 1090 2851 0000 0001 4324 3317
Tytuł przelewu:
Darowizna na fundację Wolne Lektury
PayPal:
Płatność internetowa:
Wesprzyj bibliotekę internetową
Lecz ja — acz się nie spodziewam, żebym co pewniejszego nad one, co o rzeczypospolitej pisali, przynieść mógł, ani mi ozdobnej i ochędożnej rzeczy dostawa — przedsię podjąłem tej materii pisać, abym naszym ludziom jako na jakiej tablicy ukazał, co się mi zda w naszej rzeczypospolitej poprawy być godnego? — nie żeby inni w to lepiej i dostateczniej ugodzić nie mogli, ale abym też i ja z swej strony rzeczypospolitej w tym usłużył.
Pamiętnik egotysty to kolejna autobiografia Stendhala, po Życiu Henryka Brulard, którą prezentujemy na Wolnych Lekturach.
WIĘCEJ
— Ach, komendancie! — zawołałem z przekonaniem w głosie — Nautilus to prawdziwie cudowny statek!
— Tak, panie profesorze — odpowiedział z rzeczywistym wzruszeniem kapitan Nemo — kocham go też jak własną krew moją. Jeżeli na każdym z waszych okrętów, zależnych od kaprysu oceanu, wszystko grozi niebezpieczeństwem; jeżeli na morzu pierwsze wrażenie objawia się w poczuciu otchłani, jak dobrze powiedział Holender Jansen — tu w głębi, na pokładzie Nautilusa człowiek już niczego obawiać się nie może. WIĘCEJ
Drogie czytelniczki, drodzy czytelnicy! Na długie zimowe wieczory przygotowaliśmy dla Was nową pozycję – początek kolekcji „Dzieła noblistów”. Na początek: z serca krainy śniegów, Skandynawii, opowiadanie niezwykłego norweskiego pisarza i działacza społecznego, socjalisty Björnstjerne Björnsona, Dziewczę ze Słonecznego Wzgórza (1857) w tłumaczeniu Franciszka Mirandoli.
WIĘCEJ
Tak mi się zdaje, że cała Ziemia zamieniła się w oko rozwarte, bezlitosne i czujne i wpatruje się uporczywie a ze zdziwieniem w nas, którzyśmy od niej uciekli z ciałem — pierwsi ze wszystkich jej dzieci.
Na srebrnym globie (1903) to pierwsza część trylogii księżycowej Jerzego Żuławskiego i zarazem jedna z pierwszych polskich powieści fantastyczno-naukowych. Opowieść ujęta jest w formie pamiętnika jednego z uczestników wyprawy, mającej na celu sprawdzenie czy na Księżycu panują warunki, umożliwiające jego kolonizację. Powieść pełna jest wątków socjologicznych i filozoficznych, poddających analizie procesy oddalenia od kultury i cywilizacji. Jest też ciekawą wariacją na temat XIX-wiecznych powieści przygodowych i uzupełnieniem kanonu literatury heroicznej. WIĘCEJ
Pierścień i róża Williama Makepeace’a Thackeraya od dziś do słuchania na Wolnych Lekturach. Powieść w tłumaczeniu Zofii Rogoszówny czyta Wiktor Korzeniewski.
Audiobook powstał w ramach projektu „Słuchamy Polski” finansowanego przez Senat RP.
Dziś Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. Z prawdziwą wdzięcznością myślimy na co dzień o naszych redaktorach-wolontariuszach, których praca i zapał pozwala nam na stały, prężny rozwój. Bez Was nie byłoby Wolnych Lektur.
Z okazji Waszego święta Fundacja Nowoczesna Polska i redakcja biblioteki internetowej Wolne Lektury pragnie złożyć Wam serdeczne podziękowania za Wasz trud i zaangażowanie w realizowane przez nas projekty. Jesteście naszą dumą.
Upadek zaczął się owego fatalnego dnia, gdy odnaleziono, gdy on sam odnalazł zaginionego profesora Rafała Wilczura. Jakże dobrze pamiętał ten dzień! Mroczna sala sądowa i na ławie oskarżonych brodaty chłop w zniszczonej sukmanie, znachor, wiejski znachor z dalekich kresów, sądzony za niedozwolone praktyki, za operacje przeprowadzane przy pomocy prymitywnych, zardzewiałych narzędzi ślusarskich, za operacje, które uratowały życie wielu biednym chłopom na zapadłej wsi…
Nie mogłem się jednak dosyć wydziwić odwadze tych człowieczków, którzy się ważyli po mnie chodzić, chociaż moja lewa ręka zupełnie była wolna, i nie drżeli ze strachu na widok tak ogromnego stworzenia, za jakie mnie poczytywać musieli.
WIĘCEJ