Załoga nadała mu żartobliwy przydomek „Małego Przyjaciela całego świata”, a ponieważ był zręczny i niepozorny, więc często nocą przekradał się po ludnych dachach domów, spełniając polecenia wymuskanych i urodziwych młokosów eleganckiego świata.
Wesprzyj działalność Wolnych Lektur
Przelew:
Fundacja Wolne Lektury
ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125
00-514 Warszawa
Nr konta: 75 1090 2851 0000 0001 4324 3317
Tytuł przelewu:
Darowizna na fundację Wolne Lektury
PayPal:
Płatność internetowa:
Wesprzyj bibliotekę internetową(…) Filip niemal zatrzymał dech w piersi, wpatrując się z całym natężeniem w ów tajemniczy przedmiot, trzymany w ręku, a błyszczący w świetle lampki. Tak, nie było wątpliwości: były to sidła, długie mniej więcej na jeden jard, z węzłem na jednym końcu, z ową typową pętlą „chippewayską” na drugim. W gruncie rzeczy nic nadzwyczajnego. Tak, tylko że sidła te zrobione były ze złotych włosów kobiecych!
WIĘCEJ
Otóż główną koniecznością przyszłości jest dla ludzi zrozumienie tej niewątpliwej a dotychczas nie dość powszechnie uznanej prawdy, że człowiek na Księżycu powstał i tutaj ma żyć, wszelkie zaś opowiadania o zagwiezdnym jego pochodzeniu są bajką szkodliwą, bo odciągającą jego uwagę od jedynych rzeczywistych zadań życia. Niezdrowi marzyciele wybrali sobie na rzekomą ojczyznę gwiazdę największą i rzadko stąd widywaną, nazwawszy ją Ziemią. Czas by już było tę niedorzeczną nazwę zmienić. Ziemią nazywamy na Księżycu grunt, który mamy pod nogami; mówimy na przykład: ziemia żyzna albo jałowa i tak dalej. Otóż od czasu, kiedy sobie ubrdano, że gwiazda owa była gruntem dla człowieka, poczęto ją również ,,Ziemią” nazywać. To jest rzeczywiste pochodzenie tego bałamutnego nazwania, którego usunięcie wielu błędom kres mogłoby położyć.
WIĘCEJ
Kolejny prezent dla czytelników Wolnych Lektur, tym razem noworoczny: Marsz weselny Björnstjerne Björnsona w tłumaczeniu Franciszka Mirandoli.
WIĘCEJ
Zgodnie z zapowiedzią oddajemy w ręce naszych czytelników kolejną pozycję z biblioteczki noblistów. Prezentujemy dziś powieść Tętniące serce szwedzkiej pisarki Selmy Lagerlöf, która jako pierwsza kobieta została laureatką Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Utwór w tłumaczeniu Franciszka Mirandoli to opowieść o miłości ojca do jedynej córki.
Za opracowanie redakcyjne dziękujemy Agnieszce Żak, Oli Sekule i Marcie Niedziałkowskiej.
Lecz ja — acz się nie spodziewam, żebym co pewniejszego nad one, co o rzeczypospolitej pisali, przynieść mógł, ani mi ozdobnej i ochędożnej rzeczy dostawa — przedsię podjąłem tej materii pisać, abym naszym ludziom jako na jakiej tablicy ukazał, co się mi zda w naszej rzeczypospolitej poprawy być godnego? — nie żeby inni w to lepiej i dostateczniej ugodzić nie mogli, ale abym też i ja z swej strony rzeczypospolitej w tym usłużył.
Pamiętnik egotysty to kolejna autobiografia Stendhala, po Życiu Henryka Brulard, którą prezentujemy na Wolnych Lekturach.
WIĘCEJ