Wesprzyj

Wesprzyj działalność Wolnych Lektur

Przelew:

Fundacja Wolne Lektury
ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125
00-514 Warszawa
Nr konta: 75 1090 2851 0000 0001 4324 3317
Tytuł przelewu:
Darowizna na fundację Wolne Lektury

PayPal:

Płatność internetowa:

Wesprzyj bibliotekę internetową
Wolne Lektury

1,5% procent

Logo akcji 1,5%

KRS 0000070056

x

Zbiórka kryzysowa na Wolne Lektury6 grudnia 2024 Wolne Lektury

Drodzy Przyjaciele i Przyjaciółki Wolnych Lektur,
dziękujemy Wam serdecznie za to, że wspieracie Wolne Lektury. To między innymi dzięki Wam działamy już 17 lat! Każda darowizna od Was oznacza kolejne dni, tygodnie, a czasem nawet miesiące naszej działalności. Dlatego teraz ośmielamy się zwrócić po pomoc właśnie do Was.

Jesteśmy w kryzysowej sytuacji. Aby zamknąć rok budżetowy, potrzebujemy 125 tysięcy złotych. Jak to się stało? Jak z pewnością wiecie, co roku staramy się o granty od instytucji rządowych oraz publicznych i na 2024 rok udało się nam pozyskać 920 212,80 zł. Niestety jednak otrzymanie każdego grantu wiąże się z wkładem własnym, który wynosi przynajmniej 20% całości kosztów projektu. Oznacza to, że tylko w tym roku musieliśmy dołożyć do projektów 271 300,00 zł. Pamiętajcie jednak, że to są środki na realizację konkretnych projektów, takich jak np. nagranie audiobooków, gdzie pieniądze przeznaczamy na honoraria lektorów czy koszt studia nagraniowego, i na aplikację mobilną, której koszt przygotowania tylko w tym roku wyniósł 167 000 zł. A czekają nas nad nią prace również w 2025 roku.

Biblioteka Wolne Lektury niczego nie sprzedaje, nie zarabia na reklamach. Utrzymuje się wyłącznie z grantów i darowizn. Każdego dnia pracujemy nad nowymi publikacjami, usprawnieniami, aplikacją – wszystko po to, byście mieli jeszcze łatwiejszy i jeszcze przyjaźniejszy dostęp do lektur.

A przecież oprócz projektów mamy jeszcze zwykłe koszty utrzymania fundacji, koszty serwerów, na których znajduje się biblioteka, księgowość, pensje stałego zespołu.

Dzięki Wam i Waszym darowiznom zebraliśmy w 2024 roku 220 000 zł. Potrzebujemy jeszcze 125 000 zł. To wydaje się dużo, lecz z naszych obliczeń wynika, że gdyby każde z Was przelało dodatkowo 50 zł, byłoby po sprawie. Jest grudzień, czas dawania. Zróbcie prezent Wolnym Lekturom.

Sprawozdania z naszej działalności w poprzednich latach znajdziecie w zakładce Dokumenty.

Zespół Biblioteki cyfrowej Wolne Lektury:
Jarek Lipszyc
Paulina Choromańska
Aleksandra Sekuła
Monika Kępska
Maja Margasińska
Radek Czajka
Tomasz Pałasz

Lektura na weekend – „Paziowie króla Zygmunta” A. Domańskiej18 stycznia 2013 Nowe publikacje Wolne Lektury

domanska-paziowie-krola-zygmunta– Pięknieś mi się waszmość spisał; prawdziwie nie jako szlachcic, lecz jako błazen; kto słyszał przed zwierzem uciekać?
– Czyli ci się nie zda, królu — rzekł Stańczyk cierpko — że większym jest błaznem ten, co mając niedźwiedzia w skrzyni, sam go wypuszcza na własną szkodę?

  WIĘCEJ  

Dalsze przygody Mowgliego na Wolnych Lekturach16 stycznia 2013 Nowe publikacje Wolne Lektury

1f4e52cba8cc0ffbd90ade83218bf008Quiquern jest to widziadło olbrzymiego, bezwłosego i bezzębnego psa, który — wedle wierzeń inuickich — żyje na Dalekiej Północy i wędruje po tych okolicach, gdzie ma wkrótce zdarzyć się coś niezwykłego. Mogą to być zdarzenia pomyślne lub niepomyślne — atoli nawet szamani nie lubią wspominać o Quiquernie. Jego pojawienie pobudza psy do szaleństwa. Ma on, podobnie jak widmo niedźwiedzia, kilka zapasowych par odnóży — jakoż i Istota wyczyniająca dziwne skoki wśród mgły miała więcej nóg, niż ich sobie liczy pies zwyczajny.

Opublikowaliśmy sequel najpopularniejszej powieści Rudyarda Kiplinga – Drugą księgę dżungli w tłumaczeniu  Józefa Birkenmajera.

Za opracowanie redakcyjne dziękujemy Aleksandrze SekuleAgnieszce Żak.

„Manekin trzcinowy” na Wolnych Lekturach14 stycznia 2013 Nowe publikacje Wolne Lektury

france-manekin-trzcinowyTak rozmyślał w swym fotelu pan Bergeret. Ale uczucia tak jeszcze nim miotały, że znów potoczył krwawymi oczyma, zgrzytnął zębami i zacisnął pięści z taką siłą, że paznokcie wbiły mu się w dłonie.

Historia o nieudanym małżeństwie pana Bergereta, jego końcu i nowym kawalerskim życiu w towarzystwie ucznia  dostępna już jest na Wolnych Lekturach. Manekin trzcinowy A. France’a w tłumaczeniu Jana Stena powiększył biblioteczkę noblistów.

Za redakcję literacką dziękujemy Aleksandrze Sekule.

Dla dużych i małych – nowa powieść R. Kiplinga „Kim”11 stycznia 2013 Nowe publikacje Wolne Lektury

kipling-kimZałoga nadała mu żartobliwy przydomek „Małego Przyjaciela całego świata”, a ponieważ był zręczny i niepozorny, więc często nocą przekradał się po ludnych dachach domów, spełniając polecenia wymuskanych i urodziwych młokosów eleganckiego świata.

  WIĘCEJ  

Złote sidła Curwooda na Wolnych Lekturach9 stycznia 2013 Nowe publikacje Wolne Lektury

8c48d437d66a63e63ec2944482cff20e(…) Filip niemal zatrzymał dech w piersi, wpatrując się z całym natężeniem w ów tajemniczy przedmiot, trzymany w ręku, a błyszczący w świetle lampki. Tak, nie było wątpliwości: były to sidła, długie mniej więcej na jeden jard, z węzłem na jednym końcu, z ową typową pętlą „chippewayską” na drugim. W gruncie rzeczy nic nadzwyczajnego. Tak, tylko że sidła te zrobione były ze złotych włosów kobiecych!
  WIĘCEJ  

Na jagody z Wolnymi Lekturami8 stycznia 2013 Nowe publikacje Wolne Lektury

konopnicka-na-jagodyA wtem nagle się ukaże
Dwór królewski. Jak wspaniały!
Dach go kryje srebrnobiały,
Ślimak trzyma przed nim straże,
A żywiczna cienka ściana
Świeci słońcem wyzłacana.
Przede dworem, jak się godzi,
Królewicze stoją młodzi

  WIĘCEJ  

Kolejna część Trylogii księżycowej Żuławskiego – Zwycięzca7 stycznia 2013 Nowe publikacje Wolne Lektury

zulawski-trylogia-ksiezycowa-zwyciezcaOtóż główną koniecznością przyszłości jest dla ludzi zrozumienie tej niewątpliwej a dotychczas nie dość powszechnie uznanej prawdy, że człowiek na Księżycu powstał i tutaj ma żyć, wszelkie zaś opowiadania o zagwiezdnym jego pochodzeniu są bajką szkodliwą, bo odciągającą jego uwagę od jedynych rzeczywistych zadań życia. Niezdrowi marzyciele wybrali sobie na rzekomą ojczyznę gwiazdę największą i rzadko stąd widywaną, nazwawszy ją Ziemią. Czas by już było tę niedorzeczną nazwę zmienić. Ziemią nazywamy na Księżycu grunt, który mamy pod nogami; mówimy na przykład: ziemia żyzna albo jałowa i tak dalej. Otóż od czasu, kiedy sobie ubrdano, że gwiazda owa była gruntem dla człowieka, poczęto ją również ,,Ziemią” nazywać. To jest rzeczywiste pochodzenie tego bałamutnego nazwania, którego usunięcie wielu błędom kres mogłoby położyć.
  WIĘCEJ  

II Turniej Wolnych Lektur: edycja wizualna5 stycznia 2013 Konkurs Wolne Lektury

Logo Turnieju Wolnych Lektur - maszynka do mielenia mięsaW 2011 roku przeprowadziliśmy Turniej Elektrybałtów, czyli konkurs na program remiksujący wiersze. Ogłaszamy drugą edycję Turnieju Wolnych Lektur – tym razem wizualną. Nagroda główna to czytnik Amazon Kindle z kompletem Wolnych Lektur w formacie MOBI.

Zadanie polega na przygotowaniu i udostępnieniu na wolnej licencji (i w otwartym formacie) wizualizacji opartej na Wolnych Lekturach.

Więcej informacji na stronie turniej.wolnelektury.pl.

Witamy w domenie publicznej!4 stycznia 2013 Koalicja Otwartej Edukacji Wolne Lektury

Manekiny Pierwszego stycznia 2013 r. powitaliśmy w domenie publicznej dzieła kolejnych twórców – między innymi Brunona Schulza (1892-1942), Bronisława Malinowskiego (1884-1942), Lucy Maud Montgomery (1874-1942) i Stefana Zweiga (1981-1942). Domena publiczna to zbiór utworów, które nigdy nie były objęte autorskim prawem majątkowym oraz te, do których ograniczenia wynikające z tego prawa wygasły. Co roku, pierwszego stycznia, do domeny publicznej przechodzą utwory twórców zmarłych 70 lat wcześniej. Pełna lista autorów, których twórczość została uwolniona w tym roku spod restrykcji nałożonych przez ustawę o prawie autorskim znajduje się tutaj.   WIĘCEJ  

Pierwsza książka w nowym roku – Marsz weselny Bjornstjerne Bjornsona2 stycznia 2013 Nowe publikacje Wolne Lektury

271be851d7a9b18587a86c045842e4c7Kolejny prezent dla czytelników Wolnych Lektur, tym razem noworoczny: Marsz weselny Björnstjerne Björnsona w tłumaczeniu Franciszka Mirandoli.
  WIĘCEJ