Z sukcesem zakończyliśmy wczoraj zbiórkę, a to oznacza, że już niedługo na Wolnych Lekturach znajdzie się Anielka Bolesława Prusa. Dziękujemy wszystkim, którzy nas wsparli! Od dziś uwalniamy kolejną pozycję.

  WIĘCEJ  

Brühl to powieść historyczna Józefa Ignacego Kraszewskiego z 1874 roku oparta na faktach. Postać Henryka Brühla została przez autora wykorzystana do narysowania przekonującego obrazu dworskich intryg w czasach saskich.
  WIĘCEJ  

Murzyn z załogi Narcyza, powstały w roku 1897, to wczesna powieść Josepha Conrada (i bodaj jedyna, w której pojawia się nazwa autentycznego statku).
  WIĘCEJ  

Kajtuś Czarodziej – powieść dla dzieci autorstwa Janusza Korczaka, wydana po raz pierwszy w roku 1934, za pieniądze autora. A na Wolnych Lekturach mogliśmy ją udostępnić dzięki wpłatom dokonanym przez Czytelników biblioteki – za co bardzo dziękujemy!

  WIĘCEJ  

14 lipca z sukcesem udało nam się zakończyć zbiórkę na opracowanie powieści Wilcze gniazdo Zuzanny Morawskiej. Za wszystkie wpłaty bardzo dziękujemy! Możemy więc dziś rozpocząć kolejną zbiórkę.

  WIĘCEJ  

Impresye to debiutancki tomik poezji Henryka Zbierzchowskiego, który został wydany w 1900 roku. Dzięki współpracy Wolnych Lektur z projektem Wikiźródła możemy go dziś oddać w ręce naszych Czytelników.

  WIĘCEJ  

Lato leśnych ludzi – powieść Marii Rodziewiczówny z roku 1920. Tytułowe postaci to osoby, które nie zatraciły kontaktu z przyrodą, potrafią żyć wśród niej i ją obserwować.

  WIĘCEJ  

7 lipca zakończyliśmy zbiórkę na Nieoswojone ptaki Marii Rodziewiczówny – niestety, nie udało się zebrać potrzebnej kwoty na opracowanie tej pozycji. Dziękujemy za wszystkie wpłaty! Ruszamy dziś z kolejną zbiórką.

  WIĘCEJ  

Eugenia Grandet to jedna z powieści Honoré de Balzaca, która wchodzi w skład Scen z życia prowincji Komedii ludzkiej. To utwór, od którego zaczęły się wielkie dzieła pisarza. Powieść o wyższości pieniądza nad uczuciami i przedkładaniu interesów nad życie zgodne z moralnością, zyskała ogromne zainteresowanie czytelników.

  WIĘCEJ  

Chcę ręką dotknąć czoła: palce plączą mi się w grzywce. Kie licho?
— Ja nie chcę być panną na wydaniu — wołam, bliski płaczu.
— Stało się — mówi mateczka.

  WIĘCEJ