Słyszę, jak deszcz po liściach coraz gęściej pluska.
Tak mnie nuży zwłok moich w zaświaty wywózka
na kołach, co się kręcą, choć nie wiedzą drogi!…
(Pogrzeb, 1936)
Wesprzyj działalność Wolnych Lektur
Przelew:
Fundacja Wolne Lektury
ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125
00-514 Warszawa
Nr konta: 75 1090 2851 0000 0001 4324 3317
Tytuł przelewu:
Darowizna na fundację Wolne Lektury
PayPal:
Płatność internetowa:
Wesprzyj bibliotekę internetowąOpublikowaliśmy dziś Zwierciadlaną zagadkę Deotymy (Jadwigi Łuszczewskiej) i tym samym zapoczątkowaliśmy nową kolekcję utworów fantastycznych.
WIĘCEJ
Mimo to, jak tylko sięgnę pamięcią, pisma Woltera bardzo mi się nie podobały, wydały mi się dzieciństwem. Mogę powiedzieć, że nic z tego wielkiego człowieka nigdy mi się nie podobało. Nie mogłem rozumieć wówczas, że on był prawodawcą i apostołem Francji, jej Marcinem Lutrem.
Niezwykła autobiografia Henriego Beyle (znanego pod pseudonimem Stendhal): Życie Henryka Brulard dostępna jest już w serwisie Wolne Lektury.
Tłumaczenie: Tadeusz Boy-Żeleński, redakcja oraz opatrzenie tekstu przypisami i motywami: Aleksandra Sekuła, skład: Paulina Choromańska.
Uderzało mnie zawsze, że w gazetach pisze się o wielu rzeczach, ale najmniej albo nic o tym, co jest ważne. Pisze się o katastrofach kolejowych całego świata, pisze się o ukąszeniu dziecka przez żmiję w stanie Ohio. Pisze się o bilansie handlowym, na którym nikt z czytelników się nie rozumie, a nie pisze się o bilansie dnia powszedniego, o bilansie ludzkiego szczęścia.
Od dziś w bibliotece Wolne Lektury dostępny jest zbiór felietonów Tadeusza Boya-Żeleńskiego Zmysły… zmysły…, w których autor poruszył m.in. tematykę miłości, religii, sztuki a także twórczości Stendhala i Mickiewicza.
Za opracowanie redakcyjne dziękujemy Małgorzacie Wrzesień oraz Pawłowi Koziołowi.
Kiedy przypadkiem, jadąc sam o zmroku kolaską pocztową, zechce się ktoś zadumać nad tajemnicami serca ludzkiego, będzie mógł osnuć swoje sądy dokoła szczegółów tej historii. Autor mówi wszystko, tłumaczy wszystko, nie zostawia nic wyobraźni czytelnika; spisał to w dwanaście dni po śmierci bohaterki (historia Wiktorii Accoramboni, księżnej Bracciano).
Polecamy naszym czytelnikom Kroniki włoskie Stendhala, których inspiracją były stare włoskie manuskrypty pełne przemocy i namiętności.
Zbiór opowiadań udostępniamy w tłumaczeniu Tadeusza Boya-Żeleńskiego a za redakcję dziękujemy Paulinie Choromańskiej, Dorocie Kowalskiej i Marii Ługowskiej.
Lista naszych audiobooków powiększyła się o kolejną pozycję tym razem jest to coś szczególnie dla fanów fantastyki.
Książkę Golem Gustava Meyrinka czyta Wiktor Korzeniewski.
Utwór nagrany został w ramach projektu „Czytamy słuchając II” finansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Audiobook promowany będzie w radiu przez nasz nowy spot.
Świat jest teatrem, aktorami ludzie,
Którzy kolejno wchodzą i znikają.
Każdy tam aktor niejedną gra rolę,
Bo siedem wieków dramat życia składa.
(Shakespeare, Jak wam się podoba)
Nietzsche, jak Kant i Schopenhauer, był Polakiem! – mówi Gombrowicz (Kurs filozofii w sześć godzin i kwadrans).
To prowokacyjne stwierdzenie jest odpowiedzią na prowokację samego Nietzschego: deklarował on swą polskość, dystansując się od obywatelstwa pruskiego (ostatecznie demonstracyjnie został na własny wniosek bezpaństwowcem), lecz wśród jego przodków najsumienniejsi historycy-genealogowie nie doszukali się ani śladu Polaka. Tak czy inaczej, skoro Polak chętniej poznaje swojaków, może i Nietzschego sobie przyswoi, zaczynając chociażby od słów Zaratustry, piewcy wiedzy radosnej, co tańcząc schodzi z gór o poranku.
WIĘCEJ
Tym razem publikujemy następujące wiersze Kazimierza Przerwy-Tetmajera:
Na wiosnę, Rycerz, Pour passer le temps, Na pamiątkę, Słońce, Sierpniowe złote muchy…, Salamandra, Rzeka mistyczna, Pusty okręt, Psyche, Przez turnie, pustki…, Potok symboliczny, Pod Portici, Podczas wiatru z Tatr, Pochwała dawnej dzielności greckiej, Orzeł, Nimfy, O Greku, co znalazł złoty hełm, Refleksja.
WIĘCEJ