Przypomniałem sobie nagle, że podług starego podania odbija i utrwala się na martwej źrenicy ostatnia walka przedśmiertna.
Otóż to to, to, to, co widzieć musiałem, straszną zagadkę życia na dnie martwego oka, piekielną noc poślubną, w której życie z śmiercią się parzy.