Ja nie będę żył długo: nadto szybko żyję,
nadto serca wydaję, nadto wrażeń chłonę
i zuchwale zanadto oddzieram zasłonę,
która święte obrazy z Sais mrokiem kryje.
Jerzy Żuławski, Moje życie
Wesprzyj działalność Wolnych Lektur
Przelew:
Fundacja Wolne Lektury
ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125
00-514 Warszawa
Nr konta: 75 1090 2851 0000 0001 4324 3317
Tytuł przelewu:
Darowizna na fundację Wolne Lektury
PayPal:
Płatność internetowa:
Wesprzyj bibliotekę internetową Naokoło rąbią, obejmując się niby pop z popadią; ze mnie jucha wali, koń z nóg leci… Jednym słowem – dwa słowa…
Rosyjski prozaik, autor wielu opowiadań i nowel, Izaak Babel, znalazł się wśród autorów, których dzieła dostępne są na Wolnych Lektur. Dzięki Paulinie Ołtusek i Dorocie Kowalskiej, które podjęły się redakcji tekstu, możecie już czytać opowiadanie Konkin w tłumaczeniu Mieczysława Binoma.
Egzemplarz źródłowy udostępniła Dorota Kowalska, za co serdecznie dziękujemy!
A teraz mówmy o czymś przyjemniejszym, choćby o paraliżu postępowym.
T. Boy-Żeleński, felieton Paraliż postępowy a my z tomu Słowa cienkie i grube
Biblioteka Wolne Lektury wzbogaciła się o kolejny tom felietonów Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Słowa cienkie i grube to zbiór 28 tekstów o różnej tematyce. Mamy nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Za redakcję dziękujemy Dorocie Kowalskiej, Justynie Lech i Marcie Niedziałkowskiej.
Ja byłem dzieckiem smutnym, takie dzieci
Albo mrą wcześnie, lub żyją zbyt długo.
Na moim czole siedziało marzenie
Ciche, a w sercu coś grało harficznie,
Coś wiecznie grało, a oczy nieśmiało
Patrzyły w przestrzeń daleką — w obłoki,
Malując z ruchów niebieskich obrazy
Dziwne, ruchliwo-kalejdoskopowe
Wacław Rolicz-Lieder, Szkoła
I wyszedł z głową niezmiernie zadartą, trzymając ręce w kieszeniach, w których nie było ani grosza.
Bolesław Prus, Pojednani
W zasobach Wolnych Lektur znalazły się kolejne nowele Bolesława Prusa. Polecamy dziś naszym czytelnikom utwory: Pojednani, Przeklęte szczęście, Pan Wesołowski i jego kij.
Redakcja techniczna i literacka: Agnieszka Kozioł, Aneta Rawska, Paweł Kozioł. Wydanie źródłowe udostępniła Dorota Kowalska.
Kolekcja liryki wolnolekturowej powiększyła się właśnie o wiersze Tadeusza Micińskiego. Zapraszamy do lektury utworów: Ananke, Bądź zdrowa!, Duch mój zamieszkał, Już świt, Lucifer, Noc majowa, Nokturn, Płyną ciche, srebrne łzy, Poją mnie wrzosy, Rycz burzo!, Serenada, Strach, Tak jestem smętny.
Redakcji dokonali Agnieszka Kozioł, Katarzyna Talaga, Marta Niedziałkowska, Aneta Rawska, Aleksandra Sekuła i Wojciech Kotwica, za co serdecznie dziękujemy!
Ty mówisz mnichu, że to dzieło cnoty?
Ale Bóg ciężką zesłał na mnie karę:
Dni moje gorzkie zatruły zgryzoty,
Wszyscy odbiegli, bracia się zaparli,
Sam ojciec przeklął… «Idź, wyrodne dziecię!
Idź w świat i zostań sam jeden na świecie!»
Przeklął — i wszyscy przede mną pomarli.
Kolekcję utworów wieszcza na Wolnych Lekturach powiększył poemat Mnich, który jest zapisem spowiedzi Araba, chrześcijańskiego zakonnika.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Marta Niedziałkowska, Aleksandra Sekuła, Maria Ługowska.
Dał serię opowiadań fantastycznych, należących do najświetniejszych nowel, jakie wydała proza neoromantyczna. ,,Dziwność” świata i koszmarnej doli ludzkiej, ujęte bądź realistycznie z domieszką subtelnej ironii, bądź fantastycznie, otrzymały w prozie Mirandoli wymowę świetnych sztychów literackich o groteskowo wyrazistym rysunku.
J. Krzyżanowski, Dzieje literatury polskiej (1979)
Hej! ożyły znowu lipeckie pola, doczekały się gospodarzy tęskniące, a toć, jak okiem sięgnął, od borów chmurnych aż po wyżnie polnych granic, po wszystkich ziemiach w tym szarozielonawym, mgławym powietrzu, niby pod wodą, jaże roiło się od czerwonych wełniaków, pasiastych portek, białych kapot, koni przygiętych w pługach i wozów po miedzach.