Wesprzyj

Wesprzyj działalność Wolnych Lektur

Przelew:

Fundacja Wolne Lektury
ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125
00-514 Warszawa
Nr konta: 75 1090 2851 0000 0001 4324 3317
Tytuł przelewu:
Darowizna na fundację Wolne Lektury

PayPal:

Płatność internetowa:

Wesprzyj bibliotekę internetową
Wolne Lektury

1,5% procent

Logo akcji 1,5%

KRS 0000070056

x

„Mąż i żona” Aleksandra Fredry na Wolnych Lekturach29 stycznia 2024 Nowe publikacje Wolne Lektury

Mąż i żona to frywolna, zuchwała komedia napisana przez dwudziestokilkuletniego Aleksandra Fredrę, obracająca się wokół tematu miłości, romansu i zdrady. Dramat od dziś dostępny jest na Wolnych Lekturach.

Rzecz dzieje się w jednym miejscu: w mieście, w domu hrabiego Wacława i jego żony Elwiry. Zaniedbywana w małżeństwie, spędzająca całe dnie w domu Elwira romansuje z Alfredem, serdecznym przyjacielem swego męża. Hrabia Wacław, lew salonowy, w myśl swojej zasady, że nawet po zawarciu małżeństwa „mężczyźnie wszystko pozwolone”, szuka przygód erotycznych i zdradza żonę z jej rezolutną pokojówką i powierniczką Justysią. Swoje względy okazuje Justysi także niestały kochanek Alfred, nieco już znudzony Elwirą.

Prapremiera Męża i żony miała miejsce 29 kwietnia 1822 roku we Lwowie. Na scenie Warszawy sztuka pojawiła się rok później. Do jej wystawienia doprowadził Franciszek Kisieliński, rówieśnik i przyjaciel Aleksandra Fredry z czasów służby w wojsku, pośredniczący w jego imieniu w rozmowach z Teatrem Narodowym. Po premierze pisał do Fredry: „Sztuka ogólnie się podobała, oklaski zbierała częste, a po jej ukończeniu żądano widzieć autora i wymieniono Ciebie. (…) Do poszczególnej opinii o komedii »Mąż i żona«, to jest dobrą, zabawną i dowcipną, to jej tylko wszyscy zarzucają, że jest nadto wolną i ja się obawiam bardzo, aby ministrowi oświecenia nie przyszła chętka zakazać jej grania. Stare kwoki są zgorszone…”.

Za gorszące uważano szczególnie brak jednoznacznego morału w finale, który potępiałby niewierność, szczególnie małżeńską, i pochwalał cnotę. Pierwotnie sztuka kończyła się sceną z udziałem całej czwórki oszukujących się nawzajem postaci czworokąta. Hrabia, jako sędzia moralności, obarczał całą winą Justysię i zapowiadał odesłanie jej do klasztoru. Dla pozostałej trójki wszystko zostaje po dawnemu.

Taka wersja zakończenia sztuki znalazła się w pierwszym wydaniu komedii Fredry (Wiedeń 1826), a także w czterech wydaniach dzieł Fredry, które ukazały się za jego życia. Natomiast w pierwszym wydaniu pośmiertnym (Warszawa 1880) zamiast niej pojawiła się zupełnie inna, krótsza scena finałowa, z udziałem tylko Wacława i Alfreda. Tak radykalnej zmianie nie towarzyszył żaden komentarz redakcyjny. Sprawa dwóch różnych zakończeń sztuki wywołała gorącą dyskusję pomiędzy znawcami Fredry: profesorem Eugeniuszem Kucharskim i Tadeuszem Boyem-Żeleńskim, prowadzoną na łamach „Wiadomości Literackich”. Swoje felietony, będące jej częścią, zawarł Boy-Żeleński w zbiorze Obrachunki fredrowskie.

Publikacja Wolnych Lektur została przygotowana na podstawie komedii z roku 1880.

Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Wojciech Kotwica, Michał Orzechowski.