Och — jaki on marny jest, ten mój syn! Czemu go nie karmiłam wódką od dziecka? Byłby przynajmniej taki mały jak te pieski japońskie, co od szczeniaka wódkę żłopią — nie byłby tym wstrętnym dorosłym niczym. Jako karzełka, kretyna mogłabym go po prostu kochać.
14 lipca z sukcesem zakończyliśmy zbiórkę funduszy na opracowanie Matki Stanisława Ignacego Witkiewicza. W dramacie z 1924 roku Witkacy przedstawił relację Leona Węgorzewskiego z matką, Janiną.
Utwór, który od dziś możecie czytać na Wolnych Lekturach, opracowali Maciej Rajski i Paweł Kozioł. Egzemplarz źródłowy pochodzi ze zbiorów Doroty Kowalskiej.
Tymczasem jeszcze przez 2 dni trwa zbiórka na Kuszenie św. Antoniego G. Flauberta.