Lato leśnych ludzi jest magiczną opowieścią o wakacjach, jakie każdy z nas chciałby spędzić choć raz w życiu. „Leśni ludzie” to ci, którzy nie utracili kontaktu z naturą — potrafią żyć za pan brat z fauną i florą, wnikliwie obserwują świat przyrody, przyjaźnią się z dzikimi zwierzętami i z szacunkiem traktują leśną roślinność. Bór jest dla nich domem. W 80. rocznicę Marii Rodziewiczówny udostępniliśmy na Wolnych Lekturach audiobook Lato leśnych ludzi. Powieść przeczytała Diana Giurow, a za realizację nagrania odpowiada Postęp studio.
Autorką powieści, opublikowanej po raz pierwszy w 1920 roku, jest Maria Rodziewiczówna. Tekst w kolejnych wydaniach opatrzony został znakomitymi ilustracjami Anny Malanowskiej. Powieść opisuje życie trójki przyjaciół, których poznajemy pod leśnymi pseudonimami Rosomaka, Pantery i Żurawia. Jak co roku, spędzają oni lato w oddalonej od cywilizacji leśnej chacie na Polesiu. Pomagają zwierzętom i pracują na roli, a w wolnych chwilach oddają się podziwianiu piękna przyrody. Dołącza do nich chłopak z miasta (siostrzeniec Rosomaka), który szybko zyskuje sobie przezwisko „Coto” — z powodu ciągle powtarzanych pytań. „Rekrut” stopniowo uczy się życia w lesie i poznaje zagadki przyrody. Bór ma jednak również inne tajemnice — te z czasów powstania styczniowego, żyjące w pamięci starego Odrowąża, mentora pozostałej trójki. Historia stanie się ważnym elementem edukacji Cota. Czy jednak uda mu się zostać „leśnym ludziem”?
Osią strukturalną powieści jest model „wielkich wakacji” — fikcyjnego, idealnego życia w pełnej harmonii ze światem zewnętrznym i w spokoju ducha. Pełna niespodziewanych zwrotów akcji narracja pozwala ukazać piękno, ale też siłę i okrucieństwo natury. W trakcie lektury, angażującej mocno emocje czytelnika, przekonujemy się, że opisy przyrody wcale nie muszą być nudne… Pisarka w swojej powieści stawia również — bardzo aktualne — pytania natury moralnej i egzystencjalnej. Autorka wskazuje na problemy związane z relacją człowieka z przyrodą i odwieczny konflikt natury z kulturą; porusza zagadnienia z zakresu ekologii i teorii antropocentrycznej — w tym również ten dotyczący narastającej we współczesnym człowieku potrzeby ucieczki od miejskiej cywilizacji. Ta poważna tematyka została jednak bardzo sprawnie przykryta magiczną, a zarazem pełną humoru, prozą Rodziewiczówny — książkę czyta się jednym tchem, bowiem bawiąc, uczy.
Dofinansowano ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.