Błogosławieństwo ziemi to najważniejsza powieść w dorobku Knuta Hamsuna, epicka pochwała ludzkiej pracy, ziemi i trudu rolnika, za którą autor w roku 1920 został uhonorowany Literacką Nagrodą Nobla. Od dziś dostępna jest na Wolnych Lekturach w kolekcji Biblioteczka noblistek i noblistów.
Odludne, dzikie tereny Nordlandu przemierza samotny wędrowiec. Starannie wybiera odpowiednie miejsce, skrawek ziemi nadający się pod uprawę, w bliskości lasów, z których pozyska drewno na własne potrzeby i na sprzedaż. Dzięki sprzedaży kory w najbliższej, odległej o dziesiątki kilometrów wsi stopniowo dokupuje żywność, narzędzia, swoje pierwsze zwierzęta gospodarskie: parę kóz i koźlątko. Karczuje ziemię, buduje prymitywną chatę, schronienie dla siebie i zwierząt. Brakuje mu jednak rąk do pomocy w gospodarstwie, a żadna z zagadniętych we wsi kobiet nie chce iść na służbę na pustkowie, odległe o dzień drogi od siedzib ludzkich. Pierwsi w nowym miejscu odwiedzają go wędrowni Lapończycy, ciekawi, czy chce tu zamieszkać na stałe. Izak prosi, by popytali, czy nie znajdzie się kobieta, która przyszłaby pomóc. Po wielu miesiącach zjawia się Inger, dobrze zbudowana i pracowita, prosta, niezbyt urodziwa kobieta z rozszczepioną wargą. Pracują i żyją wspólnie jak mąż i żona. Wkrótce okazuje się, że Inger spodziewa się dziecka…
Knut Hamsun dzieciństwo spędził w gospodarstwie rolnym, w młodości pracował dorywczo jako czeladnik szewski, subiekt, kamieniarz, nauczyciel w szkole elementarnej, a podczas dwóch wyjazdów do Stanów Zjednoczonych także jako parobek, żniwiarz i konduktor tramwaju. Długi czas bezrobotny w stołecznej Christianii, obecnym Oslo, poznał wyobcowanie w bezdusznym wielkim mieście i dojmujący głód. Zniechęcony nowoczesną cywilizacją przemysłową, jako dojrzały człowiek osiadł wraz z żoną na wsi, by prowadzić gospodarstwo. W Błogosławieństwie ziemi dał wyraz swojemu przekonaniu, że ruchliwe, goniące za wygodami i pozorami życie miejskie osłabia i psuje ludzi, w miejsce zakorzenionych tradycji i obyczajów wprowadza nieład i pogoń za pieniędzmi. Prawdziwą wartością jednak nie są pieniądze, ale spokojna, mozolna praca prostych mieszkańców wsi i dobra, które tworzy. Prawdziwy cel to stopniowy rozwój w niespiesznym rytmie natury.
Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Wojciech Kotwica, Aleksandra Sekuła.
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego.
