Jeszcze na ławie szkolnej, gdym był młodzieniaszkiem i starałem się wnikać w zagadkę bytu, ogromnie uderzyło mnie zdanie Schillera, że „miłość i głód” to dwa bieguny całego bytu. Badałem potem prawie wszystkie nauki przyrodnicze i wszędzie widziałem jeden i ten sam fakt: miłość. I nie rozumiem, że wzięto tak banalnie i trywialnie to pojęcie. Miłość w mojem pojęciu, to, raz jeszcze powtarzam, to, com tyle razy już mówił, kosmiczna potęga, to przeznaczenie całej ludzkości, to jej moc, która nad człowiekiem stoi i wymrzeć mu nie pozwala.
Zasób utworów Stanisława Przybyszewskiego na Wolnych Lekturach powiększył się o kolejną pozycję. Dzięki współpracy z projektem Wikiźródła udostępniliśmy powieść Synowie ziemi.
Redakcję techniczną wykonała Paulina Choromańska, natomiast korektę utworu ze źródłem wikiskrybowie.