Świat stoi, a wszystko i mija, i ginie,
Lecz o tym, skąd idzie i kędy przepada —
I dureń, i mądry nie wiedzieć co gada…
Ten żyje, ów kona… Owo się rozwinie,
A tamto zwiędnieje, na wieki zwiędnieje —
I liście pożółkłe gdzieś wicher rozwieje.
Taras Szewczenko był ukraińskim pisarzem i malarzem epoki romantyzmu. Swoje wiersze, poematy, opowiadania, dramaty i powieści tworzył w dwóch językach – ukraińskim i rosyjskim. Był chłopem pańszczyźnianym, uczył się w szkole parafialnej, potem terminował u malarza ikon w pobliskim miasteczku, szybko jednak został zmuszony do powrotu i służby we dworze. Podejmował naukę malarstwa oraz kształcił się z literatury. Po zakończeniu nauki w 1845 roku przeniósł się do Kijowa i tam podjął pracę dla Komisji Archeograficznej. W 1946 r. zaczął działać w Bractwie Cyryla i Metodego, zawiązanej w Kijowie organizacji na rzecz odrodzenia narodowego i religijnego Ukrainy. Skutkiem tego było pierwsze aresztowanie poety przez władze carskie i zesłanie. Taras Szewczenko żył 47 lata z czego ponad połowę swojego życia spędził w poddaństwie lub na zesłaniu.
Na Wolnych Lekturach dostępny jest od dzisiaj jeden z jego poematów, Hajdamacy, wydany w 1841 r.
Redakcji merytorycznej podjęła się Dorota Kowalska.
Utwór powstał w ramach „Planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 roku” realizowanego za pośrednictwem MSZ w roku 2014. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o „Planie współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 r.”.