Lecz wnet zapłonęła lampa u góry, ścieląc po twarzach zimniejsze półświatło i łagodniejsze cienie: to lokaj zgasił świecę na kominku i rozniecił elektryczność, by oddalić się wnet krokiem bezszelestnym i tajemniczym.
Wacław Berent był polskim powieściopisarzem, eseistą i tłumaczem okresu modernizmu, a z wykształcenia przyrodnikiem. Był równie zafascynowany, jak krytyczny w stosunku do filozofii Nietzschego, przetłumaczył Tako rzecze Zaratustra oraz poświęcił niemieckiemu myślicielowi rozprawę Źródła i ujścia nietzscheanizmu. Ponadto tłumaczył też utwory Knuta Hamsuna, Henrika Ibsena, Guy Maupassanta i Romain Rollanda. Jako autor powieści realistycznych poruszał w nich sobie aktualną problematykę.
Publikujemy dziś na Wolnych Lekturach jedną z nich. W powieści Ozimina zajął się problematyką rewolucji (silną inspiracją były wydarzenia rewolucji 1905 roku) i analizą kondycji duchowej społeczeństwa polskiego w przededniu nadchodzących, już wyczuwalnych wstrząsów dziejowych.
Redakcji technicznej i merytorycznej podjęli się Dorota Kowalska, Aleksandra Sekuła i Wojciech Kotwica. Egzemplarz źródłowy udostępniła Dorota Kowalska.
Utwór powstał w ramach „Planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 roku” realizowanego za pośrednictwem MSZ w roku 2014. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o „Planie współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 r.”.